Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:08, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, dzięki, sama sobie poradzę - uśmiechnęła się. Zaniosła obie szklanki do kuchni i wróciła do pomieszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Josh
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:09, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Skoro tak... To ja już nie będę przeszkadzał. Daj znać, kiedy będziesz chciała wyjeżdżać. Papa! - Josh pożegnał Nicky, wsiadł do samochodu i odjechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:12, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Josh już odjechał Nicole wzięła się ponownie za pakowanie. Kiedy skończyła odłożyła plecak przy drzwiach i zaczęła przygotowywać sobie jedzenie na drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:45, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole spojrzała na swoją torbę. Nie było tego dużo. Zadzwoniła do Josha, żeby już przyjeżdżał. Czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:46, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Josh przyjechał pod dom Nicole. Zatrąbił na znak, że już jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:48, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole usłyszała trąbienie. Wzięła swój plecak, pożegnała Kitty'ego i podeszła do samochodu. Bagaże włożyła do tyłu.
- Cześć Josh. Widzę, że jeszcze nie przeprowadziłeś się do końca? - wskazała niewypakowane bagaże jeszcze z hotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josh
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:48, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, jeszcze się nie wypakowałem do końca. To jedziemy? - spytał i nie czekając na odpowiedź ruszył na stację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyssa
V-ce burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:27, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aly stanęła pod domem przyjaciółki. Wygrzebała z torebki kluczyk i otworzyła. Już przy wejściu skoczył do niej Kitty. Dziewczyna wzieła go na rece. Dała mu jesc i pić, trochę się z nim pobawiła.
-Oj koteczku wzielabym cie do siebie ale wątpie żebyś polubił Kudłatego- mówiła głaszcząc zwierzaka. Podlała jeszcze kwiaty i wyszła zamykając drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyssa
V-ce burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:26, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aly przechodząc koło domu przypomniała sobie o Kittym. Otworzyła drzwi. Nakamriła go i napoiła, sprawdziła czy trzeba podlewać kwiatki, ktore tego nie potrzebowaly. Po 20 minutach wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:04, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole weszła do domu. Odłożyła plecak. "Widać, że Aly tu była" uśmiechnęła się przez chwilę, jednak zaraz uśmiech zniknął jej z twarzy. Kitty spał w jej pokoju. Rzuciła się na łóżko, obok niej.. Zaczęła myśleć o minionym wyjeździe... Było jej smutno i niedobrze. Sama nie wiedziała co o sobie myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:32, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole przewróciła się z brzucha na plecy. Po kolejnych 10 minutach patrzenia w sufit wstała z łóżka i podeszła do lustra. Prawie nie krzyknęła... Jak można być aż tak roztrzepanym?! Otarła ostatnią łzę, uczesała włosy... Nie, to nic nie dawało. Wzięła kąpiel. Też nie poprawiła jej humoru. Przebrała się w czyste ciuchy i zrobiła małą kolację (kanapka i woda). Nie chciała jeść nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:09, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole szczerze żałowała tego, że Kitty nie może z nią teraz pogadać. Chyba nikt nie wiedział o tym, że już wróciła? Może to i lepiej? Dużo rozmyślała. Wstała z kanapy i nalała sobie wody do szklanki. Nagle było słyszać brzdęk i dźwięk potłuczonego szkła. Nicky pobiegła do łazienki, gdzie zwymiotowała. Okropnie się przeraziła. Chwilę siedziała w pomieszczeniu, jednak zaraz jej przeszło. Wróciła do kuchni. Nie miała siły sprzątać tego szkła. A może by tak wyjść? Hmm... W takim stanie? Poza tym trochę za zimno na spacer. Popatrzyła na siebie. Znów zachciało jej się płakać. Położyła się na łóżku u siebie i myślała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyssa
V-ce burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:44, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna próbowala przekrecic klucz w zamku ale drzwi byly otwarte.
-Nicole?- zawolala i zaczela chodzic po domu. Zobaczyla dziewczyne lezaca z ponura mina na lozku- Nicky co sie stalo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:08, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nicole spojrzała na Alyssę z prawie zapuchniętymi oczami. Otarła łzy.
- Alyssa... Jak miło.. widzieć kogoś znajomego...! - powiedziała i przytuliła przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyssa
V-ce burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:09, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Nicky, trzymaj sie. Jeszcze bardziej cie pociesza jesli bede wiedziec o co biega- mowila gladzac jej wlosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|