Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:38, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Stephen zapukał i wszedł do środka.
- Cześć Beatriz! Wiesz, kupiłem dom i już ci tu nie będę przeszkadzał... - powiedział kiedy znalazł ją w salonie odkurzającą dywan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:41, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bea wyłączyła odkurzacz.
- Więc zostajesz! - rzuciła mu się na szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:43, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Zostaję. I mam pracę. No i w związku z tym przyszedłem zabrać swoje rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:46, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ok... Będę musiała wyjść, więc możemy iść razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:49, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- W porządku. - Stephen poszedł na górę, wziął swój plecak i wyszedł przed dom, gdzie czekała na niego Bea. Ruszyli wzdłuż ulicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:17, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bea wróciła do domu. Zmierzyła jeszcze raz nowe ciuchy, potem zapakowała prezenty dla Alyssy. Zrobiła sobie herbatę i usiadła przed tv.
Spojrzała na zegarek. Zaklęła po cichu i pobiegła do łazienki. Ubrała się w brązowe dzinsy i koszulkę, którą ledwo co kupiła. Przeczesała włosy, spięła je , szybko poprawiła makijarz i zeszła na dół. Wzięła torebkę, schowała do niej prezenty i wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:33, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Stephen podprowadził Beę pod dom.
- Trafisz do drzwi, czy mam cię do nich doprowadzić? - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:36, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bea szturchnęła go w ramię.
- Ha.ha. Bardzo śmieszne. Wyobraź sobie, że trafię do drzwi. Dlaczego traktujesz mnie tak niepoważnie? - spytała spuszczając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:40, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Steve wziął głowę dziewczyny tak, by na niego spojrzała.
- Ja cię wcale nie traktuję niepoważnie! Traktuję cię poważniej niż myślisz. - podniósł ją i zaniósł do drzwi. - Jesteś lekka jak piórko, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:44, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jeśli traktujesz mnie poważnie, to przestań udawać, że jest inaczej. - otworzyła drzwi i weszła do środka. Po chwili wystawiła głowę i dodała - Wiem, że jestem lekka. Do zobaczenia siłaczu, hihihi. - zachichotała, dała mu całusa i zamknęła drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stephen
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:46, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"I kto tu kogo nie traktuje poważnie?! Kobiety są bardziej skomplikowane niż matematyka, a nie ma wiele takich rzeczy..." myślał idąc w stronę domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:55, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ciemno i duszno. Bea rozejrzała się w ciemnościach ze strachem. Na dole usłyszała dziwne dźwięki. Zeszła ostrożnie na dół.
- Stephen! Ale mnie przestraszyłeś! - krzyknęła i przytuliła się do niego. Spojrzała na niego. To nie był on, jego twarz była wykrzywiona w okrutnym uśmiechu. Zamachnął się na nią nożem. Rzuciła się do drzwi. "Błagam, niech się otworzą!" Za późno. Zamachnął się i wbił nóż w jej brzuch. Potem jeszcze kilka razy...
Beatriz gwałtownie otworzyła oczy. "Boże... To tylko sen" Poszła do łazienki, potem ubrała się w krótką czarną sukienkę w grochy. Zjadła śniadnie i wyszła z domu, przedtem dokładnie zamykając drzwi.
OOC: hihihi <debil> ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nicole
Burmistrz
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:49, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
OOC: Oż kurcze.. Bea, nie strasz ;> hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beatriz
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:18, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
OOC: nigdy nie śniło ci się, że cię zabijają? ;p mnie tak, co ciekawsze byłam do tego facetem xD byłam rycerzem O_o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:22, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
OOC: Mi się kiedyś śniło że mój brat mi deską w głowę walnął i mi odleciała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|