Znaleziono 370 wyników

Dezire wróciła do domu. Rzuciła się na kanapę. Poprawiła tylko makijaż i czekała na Davida. Usłyszała dzwonek. Podeszła do drzwi i otworzyła. Ujrzała Davida.
-Cześć wejdź!-zaprosiła chłopaka do środk ...

-Dzieki.-cmokneła Blair w policzek i wyszła.

Dez popatrzyła na zegarek.-Dobra. Dziękuję bardzo za gościnność, ale musze już lecieć.- mrugnęła w stronę Beatriz. Podeszła do Blair.-Gratuluję! Masz świetnego faceta. Cieszę się, że się zgodziłaś-zas ...

Dez uśmiechnęła się.-Też mam dwie pracę, jedną u Alyssy w biurze a drugą w sądzie. Choć czasem mam ochotę z wszystkiego zrezygnować.

-Wiesz, jakoś to uzupełaniam. Mam dwie pracę i pieska. Można go uznać za mojego towarzysza.No i jeszcze jest David, ale nie wiem co z tego będzie-zaśmiała się. -A tak poza tym to wszystko po staremu.

-Ja..-zasmiała się.-Nie, jak na razie nikogo nie mam.

Dez poatrzyła na Blair i Jake'a. Widac było, że byli w sobie zakochani po uszy. Tylko ona nie mogła oderwać się od przykryuch wspomnień i rozczarowań ze strony facetów. Zazdrościła im trochę. Popatrzy ...

Dez patrzyła na fajerwerki."Ten facet ma klasę". Traz patrzyła na Blair. Usmiechnęła się i pokiwała głową. Cieszyła się ze szczęścia przyjaciółki.

-Wszystko dobrze.-popatrzyła w stronę Liberty. -Jak tam, urządziłaś juz mieszkanie?

Dez popatrzyła na Beę. -Tak, tak.-uśmiechnęła się tłumiąc szum w uszach.

Dez spostrzegła w towarzystwie Liberty. Uśmiechnęła się do niej. Popatrzyła na zegarek. Nie chciała się przyznawać do tego co się stało. Zamknęła na chwilę oczy. Napiła się wody.

Dez wróciła do stołu. -Przepraszam was. Nic mi sie nie stało. Nie rozumiem dlaczego powstało takie zamieszanie. naprawdę bardzo przepraszam.-popatrzyła na Blair i Jake'a.

Dez przytuliła Alyssę. -Cieszę się, ale naprawdę nic mi nie jest. Poczułam się źle. Zabolała mnie głowa. Pprostu. A wy od razu szpital!-zaśmiała się.

-Nie dziekuję. Czuję sie lepiej. Alyssa idź do stołu. Ja zaraz wrócę.-powiedziała.

Dez poczuła się słabo, obmyła twarz wodą. Poczuła sie troszkę lepiej.-Wracajcie do stołu. Ja zaraz przyjdę!