Autor Wiadomość
Jake
PostWysłany: Pią 21:13, 23 Mar 2007    Temat postu:

Jake zauważył lekarza.
- I..i co? - spytał obskakując go jak dziecko, które skacze dookoła taty z watą cukrową.
- Zrobiliśmy.. zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. - powiedział lekarz i odszedł. Jake zrozumiał. Nie był w stanie myśleć racjonalnie. "Uciekać" - pomyślał. Wybiegł ze szpitala i biegł do domu.
Jake
PostWysłany: Pią 21:01, 23 Mar 2007    Temat postu:

Jake zaczął się zastanawiać. sala była klimatyzowana. Nagle Blair zmieniła kolor na siny. Natychmiast przystąpił do reanimacji. Przybiegli lekarze z oddziału i wygonili Jake'a na korytarz.
Blair
PostWysłany: Pią 21:00, 23 Mar 2007    Temat postu:

- Nic. - powiedziała Blair. - duszno mi... tak parno w tej sali..
Jake
PostWysłany: Pią 20:57, 23 Mar 2007    Temat postu:

Jake zobaczył brzeczyk z sali Blair. Natychmiast pobiegł na górę, zostawiając kartę pacjentki na biurku.
- Coś się stało?
Blair
PostWysłany: Pią 20:54, 23 Mar 2007    Temat postu:

Blair doskonale wiedziała, że Jake nie był w domu. Chciała natychmiast wiedzieć, czy jest jakaś poprawa.
Jake
PostWysłany: Śro 12:59, 21 Mar 2007    Temat postu:

Jake skinął głową. Wyszedł i wrócił do pracy na swój oddział.
Blair
PostWysłany: Śro 12:52, 21 Mar 2007    Temat postu:

Blair próbowała zasnąć.
- Zostaw mnie samą, proszę.
Jake
PostWysłany: Śro 12:48, 21 Mar 2007    Temat postu:

Jake wszedł do sali. Pomógł Blair poprawić się w łóżku, wyciągnął rzeczy i poukładał piżamy w szafce. Położył na talerzyku pomarańcze i banany. Kupił jeszcze w sklepiku szpitalnym butelkę wody mineralnej i soku pomarańczowego. Dotknął zagipsowanych od kostek po uda nóg.
- Czy musiałaś to zrobić?
Blair
PostWysłany: Śro 12:46, 21 Mar 2007    Temat postu:

Blair przekręciła głowę na drugi bok. "Czemu byłam taką idiotką"?
Jake
PostWysłany: Śro 12:41, 21 Mar 2007    Temat postu:

- jak sobie życzysz.. - powiedział Jake i wyszedł, cmokajac Blair w czoło.
Blair
PostWysłany: Śro 12:34, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Idź już... przynieś mi parę potrzebnych rzeczy, odkseruj mi zdjęcie naszego elfa i przyjdź na chwilkę.. - poprosiła Blair.
Jake
PostWysłany: Śro 12:29, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Na pewno nie jutro, ani nie pojutrze. Nie ułatwia nam rehabilitacji fakt, że za niedługo zacznie rosnąć ci brzuszek.. ale myślę, że jeszcze jeden zabieg, i będziemy mogli próbować usiąść...
Blair
PostWysłany: Śro 12:28, 21 Mar 2007    Temat postu:

Blair oparła głowę o sztywną pościel.
- A... a co z kręgosłupem? Będę mogła normalnie chodzić?
Jake
PostWysłany: Śro 12:25, 21 Mar 2007    Temat postu:

- I chodzić i siadać nieprędko. Chodzić mówią dopiero po dwóch miesiącach, najszybciej po półtorej... uwierz kochanie, to bardzo ciężkie urazy.. masz roztrzaskane kolana...
Blair
PostWysłany: Śro 12:23, 21 Mar 2007    Temat postu:

Blair nie chciała płakać, ale pomimo wszystko popłynęło jej kilka łez.
- Nasze dziecko ciągle jest? Kiedy będę mogła usiąść? Albo chociaż chodzić?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group