Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Park
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna -> Cichy Zakątek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:51, 18 Sty 2007    Temat postu:

Bea wyszła z lasu i trafiła na ścieżkę w parku. Przestała podśpiewywać, bo w parku kręcili się ludzie. Szła dalej przed siebie, aż na jednej z ławek zobaczyła Nicole. Podeszła do niej, wyjęła słuchawkę z ucha i się przywitała.
- Cześć Nicole!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:46, 18 Sty 2007    Temat postu:

- O, hej Bea! Miło cię znów widzieć! Co u ciebie? Usiądziesz? - przesunęła się trochę i wskazała z uśmiechem miejsce obok niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:00, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Jasne - odpowiedziała Beatriz i usiadła obok. - U mnie w sumie nic ciekawego. Muszę pójść na staż do kliniki dzisiaj. Ale w sumie nie dzieje się nic... A u ciebie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:05, 18 Sty 2007    Temat postu:

- To samo, nic specjalnego. Ale już się przyzwyczaiłam do tej rutyny. Wyszłam na spacer, bo inaczej chybabym oszalała... Papierkowa robota jest straszna! - zaśmiała się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:10, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Ja wyszłam na spcer, bo od kilku dni moja trasa to dom-uczelnia-dom i kucie. Koszmar. Ale tak to jest. Dziś mam tylko jeden wykład koło 19.00 więc jest luz - zaśmiałą się Bea.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:15, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Twoja trasa przypomina mi moją: praca - dom - praca - dom, ale całe szczęście w między czasie znajomi! - zaśmiała się. - O 19? W takim razie jeszcze dużo czasu.. Straciłam rachubę czasu i przez chwilę już się bałam, że będę powodem twojego spóźnienia - uśmiechnęła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:18, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Nie, mam sporo czasu. Zresztą spóźniłam się już tyle razy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:22, 18 Sty 2007    Temat postu:

- To dobrze... Już się bałam, że przeze mnie spóźnisz się po raz kolejny.. A oprócz pracy, to co u ciebie nowego? Może jakiś zwierzak, hm?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:27, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Nie, ani zwierzaka, ani chłopaka... Choć nie wiem, czy tak mi na nim zależy swoją drogą... - Beatriz przypomniały się wydarzenia sprzed dwóch lat. - Hmm, no mój profesor wygląda trochę jak szczur, skoro już jesteśmy przy zwierzakach - roześmiała się Hiszpanka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:31, 18 Sty 2007    Temat postu:

Nicole śmiała się razem z Beą.
- Szczur? Widziałam kiedyś takiego na mieście, może to ten? - ciągle się śmiała. - A skoro już o chłopakach mowa, to myślę, że niedługo powinno ich trochę przybyć w mieście. A przynajmniej mam taką nadzieję, bo chyba wszystkie dziewczyny cierpią na ich brak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:37, 18 Sty 2007    Temat postu:

"Ja nie specjalnie..." pomyślała Bea, lecz po chwili zastanowienia pomyślała, że może ktoś nowy zapełniłby pustkę jaka została po Danielu.
- Taa... Nawet moja grupa jest z przewagą kobiet. Nie wiem jak to się dzieje, przez wszystkie szkolne lata miałam takie babskie klasy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:44, 18 Sty 2007    Temat postu:

- A ja wręcz odwrotnie, ale ja nie wychowywałam się w tych okolicach. Ty chyba też nie, prawda? Jak byłam mniejsza większość moich znajomych to faceci. Ale po szkole kontakt z nimi szybko się urwał, a moje życie zapełniło pełno znajomych-kobiet. - uśmiechnęła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatriz




Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:10, 18 Sty 2007    Temat postu:

- Heheh, no tak to bywa. Yh, wybacz Nicole, ale chyba muszę już iść. Nim dojdę do kliniki trochę czasu minie... A potem na ten wykład, w dodatku o jakiejś nikomu niepotrzebnej higienie pasz... Miło było cię znów zobaczyć! - Beatriz pożegnała się i ruszyła w stronę centrum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Burmistrz



Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:18, 18 Sty 2007    Temat postu:

Nicole pożegnała się z Beą, a sama również po chwili wstała i odeszła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dezire




Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:34, 21 Sty 2007    Temat postu:

Dez weszła do parku. Usiadła na ławce i zapaliła papierosa, lubiła patrzeć na zachód słońca. Rozkoszowała się tą chwilą. Nagle usłyszała dzwonek, przypomniała sobie o telefonie. Odebrała SMSa od Davida. Na jej twarzy pojawił się uśmiech, odpisała mu i schowała telefon do kieszeni, popatrzyła w niebo. " A jednak pamięta..."-była mile zaskoczona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualne miasto StarCity Strona Główna -> Cichy Zakątek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin